angie
Pisarz- amator
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:37, 18 Paź 2007 Temat postu: O Jasiu |
|
|
Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia:
- Ile jest 2+2?
A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi:
- Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu:
- Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak Ty się zachowujesz?
A Jasiu:
- Jak statki na niebie...
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuu... chłopaki, uuu... nie płaczą...
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu:
- Mocniej, mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno. Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było?
A Jasiu:
- Przeżyj to sam...
Jasiu przychodzi do domu. Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samo życie, samo życie...
***
Do domu przychodzi przemoknięty Jasiu.
- Matko Boska! - Mówi zdziwiona mama. Gdzieś się tak umoczył?
- Bawiliśmy się w pieski.
- Ale dlaczego jesteś taki mokry?
- Bo ja byłem drzewkiem.
***
- Jasiu - mówi pani nauczycielka - czy wierzysz w życie pozagrobowe?
- Nie. Dlaczego?
- Bo przed szkołą stoi Twój dziadek, na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji.
***
Pani w szkole się pyta dzieci:
- Po jakim warzywie oczy łzawią?
A Jasiu mówi.
- Po rzepie.
Pani na to:
- Chodziło Ci chyba o cebulę.
A wkurzony Jasiu:
- Pani nigdy nie dostała rzepą po jajach!
***
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu.
- Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś.
- Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia.
- Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz?
- On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
***
Pani na lekcji pyta Krzysia:
- Czemu nie odrobiłeś pracy domowej?
- Bo musiałem pomóc mamie w zakupach - odpowiada Krzyś.
- Dobrze siadaj - pała - odpowiada pani. Później pani pyta Maćka:
- Czemu nie odrobiłeś pracy domowej?
- Bo musiałem pomóc mamie w porządkach -odpowiada Maciek.
- Dobrze siadaj - pała -odpowiada pani.
Po chwili pani pyta Jasia:
- A ty czemu nie odrobiłeś pracy domowej?
- Bo mój brat wyszedł z więzienia i mieliśmy imprezkę!
- A co Ty myślisz że się przestraszę brata - kryminalisty??? Siadaj, trója.
***
- Jasiu Twoje zachowanie jest skandaliczne-mówi pani w szkole do Jasia
jutro masz przyjść z rodzicami do szkoły!
- Ale ja nie mam rodziców - odpowiada malec
- A co się z nimi stało? -pyta pani
- Przejechał ich walec
- To przyjdź z dziadkami
- Ich też przejechał walec
- To co teraz Jasiu będziesz sam robił na świecie??? - pyta pani
- Dalej będę jeździł walcem!
***
Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają.
- To jest kot - mówi Małgosia.
- Bardzo dobrze. A to?
- To jest piesek - odpowiada Krzyś.
- Świetnie. A to? - pyta nauczyciel prezentując zdjęcie jelenia.
Po kilku minutach, jako że nikt nie zgłasza się z odpowiedzią, postanawia
zażartować.
- Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
- Nienasycony buhaj? - pyta nieśmiało Jaś.
***
Jasiu pyta się taty:
- Tato jak ja się urodziłem?
- Leżałem z twoją mamą w łóżku i w tedy ty spod niego wyszedłeś.
Następnego dnia Jasiu zaprowadził Małgosię do łóżka. Po 20 min zobaczył, jak spod łóżka wychodzi pająk i pomyślał sobie:
- "Gdybyś nie był moim synem, to bym cię rozdeptał".
Post został pochwalony 0 razy
|
|